Kredytobiorcy, którzy spłacili swoje kredyty tzw. frankowe coraz częściej zastanawiają się, czy mogą ubiegać się o odzyskanie części swoich pieniędzy. Aktualna linia orzecznicza sprzyja dochodzeniu roszczeń nawet w przypadku całkowitej spłaty zobowiązania kredytowego powiązanego z walutą CHF.
Przepisy kodeksu cywilnego nie pozbawiają byłych frankowiczów możliwości wytoczenia bankowi powództwa.
Kredytobiorca, który spłacił w całości swoje zobowiązanie względem banku powinien złożyć pozew o zapłatę kwoty, którą uiścił na rzecz banku przez cały okres kredytowania, jednocześnie podnosząc zarzut nieważności umowy kredytowej. Przykładowo, jeżeli kredytobiorca otrzymał od banku w dniu wypłaty kredytu kwotę 250.000 zł, a w 2018 roku spłacił kredyt i łącznie uiścił na rzecz banku 450.000 zł, to może domagać się kwoty 200.000 zł.
Ewentualnie, można formułować roszczenie o tzw. odfrankowienie/odwalutowanie kredytu. Wówczas, należy podnieść kwestię bezskuteczności klauzul abuzywnych i stosownie zażądać zwrotu tzw. nadpłat poczynionych przez kredytobiorcę.
Kwestią, która będzie miała doniosłe znaczenie w przypadku unieważnienia umowy kredytu frankowego w przypadku jego całkowitej spłaty, jest kwestia przedawnienia roszczeń.
Aktualnie, termin przedawnienia roszczeń wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Bieg przedawnienia rozpoczyna się natomiast od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.
W tzw. sprawach frankowych, roszczenia banku względem kredytobiorcy przedawniają się z upływem lat trzech, podczas gdy roszczenia kredytobiorców przedawniają się z upływem lat sześciu, a w stosunku do niektórych roszczeń nawet dziesięciu lat. Co więcej, bieg przedawnienia rozpoczął się w momencie zawarcia umowy, a właściwie wypłaty kapitału, tzn. z chwilą wymagalności. Upraszczając, ewentualne roszczenia banku (o zwrot kapitału) są przedawnione, a roszczenia kredytobiorców mogą sięgać do 10 lat wstecz.
Jednakże, w orzecznictwie pojawił się pogląd, zgodnie z którym bieg terminu przedawnienia rozpoczynałby się dopiero z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia stwierdzającego nieważność umowy kredytowej. Takie rozwiązanie miałoby stanowić pewnego rodzaju złoty środek. Jednak w istocie chroni głównie Banki, które w przeciwnym razie byłyby pozbawione możliwości dochodzenia jakichkolwiek roszczeń.
Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego wystąpiła do całej Izby Cywilnej SN m.in. z pytaniem nr 5, które brzmi:
Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty?
Odpowiedź na to pytanie poznamy w dn. 25.03.2021 r. i być może Sąd Najwyższy wskaże z jakim momentem należy mówić o wymagalności roszczeń z tytułu kredytów frankowych.
Nie warto zatem zwlekać z decyzją, jeżeli posiadają Państwo spłacony kredyt frankowy i należy rozpocząć procedurę przygotowującą do złożenia pozwu przeciwko bankowi.
***
SW Kancelaria Adwokacka
ul. Głowackiego 5/18, 25-368 Kielce
Adwokat Kalina Szczukiewicz tel. 696 416 204
Adwokat Anna Wierzchowska tel. 507 441 474
info@sw-kancelaria.pl
ADWOKAT KIELCE / ADWOKAT FRANKOWICZE KIELCE / ADWOKAT CHF KREDYT / SPRAWY FRANKOWE W KIELCACH / KANCELARIA CHF / KANCELARIA DLA FRANKOWICZÓW